czwartek, 27 grudnia 2012

Święta

Jest już po świętach, ale życzeń nigdy dość.

Życzę wam pogody ducha, marzeń o które warto walczyć, radości, którymi warto się dzielić, przyjaciół z którymi warto być i nadziei bez której nie da żyć, radości z tworzenia.


Nic nie pokazuję co tworzę ale nie leniuchuję :) Wkrótce więcej zobaczycie.

czwartek, 13 grudnia 2012

Kolczyki

Pasja tworzenia drzemie we mnie od dawna. Zawsze pragnęłam mieć coś swojego, będąc jeszcze w podstawówce marzyłam o swoich kolczykach. Kolczykach jedynych i tylko moich. Marzenie to swoje spełniłam, po wielkich namysłach narysowałam na kartce wymarzone kolczyki . Szerokie kółka z mała cyrkonią w środku umieszczoną w rombie. Zawsze lubiłam rzeczy proste, eleganckie i takie co ich wygląd modny nigdy nie przemija. W pełni radości udałam się z karteczką do fachowca, aby takie cudeńka mi stworzył.
Oto one
widać na nich upływ czasu jaki minął, ale są tylko moje te pierwsze wymarzone.
Na dniach na jakiś czas zniknie moja strona Libre Manufacture ale powróci w nowej odsłonie z nowymi projektami. Cały czas się przygotowuję do powrotu , pracy jest bardzo dużo ale ja to kocham.
Pozdrawiam 

środa, 21 listopada 2012

Przygotowania

Długo nic nie pisałam, ale nie oznacza to, że leniuchuję przygotowuję się do powrotu do pracy. Powstają nowe rzeczy, tworzą się nowe projekty. Będzie wiele zmian i nowości. Libre Manufacture rusza od 13 grudnia. Początki  zapewne będą powolne ale z każdym dniem będzie większy rozmach.
Ja tworze a tak się bawi moja jedna z córek:)

Pozdrawiam Libre Manufacture

środa, 31 października 2012

Dwa lata Libre Manufacture

Jutro mijają dwa lata jak założyła swoją działalność Libre Manufacture. Przez ten okres poznałam wiele wspaniałych ludzi, kochających rękodzieło tak jak ja. Moja przygoda z tworzeniem zaczęła się cztery lata temu. Zaczynałam od aniołków z masy solnej i filcowania, zdobyć wtedy wełnę było nie lada wyzwaniem. Była dostępna tylko wełna pochodząca z Polski a często udawała tą zagraniczną "cudownej jakości". Moje pierwsze korale mam do dziś. Kulki pozostawiają wiele do życzenia ale jaka ja byłam wtedy podekscytowana zresztą pozostało mi to do dziś. I tak krok po kroku zdobywałam wiedzę nauczyłam się wielu technik decoupagu, yo-yo, filcowania. Moją miłością jest wełna oraz wszelkie materiały naturalne, jedwab,etamina, len itd. Czego mogę sobie życzyć: abym mogła tworzyć do końca moich dni, rozwoju, doby 30h, zadowolenia klientów. Rękodzieło moja miłość, pasja, praca.


poniedziałek, 22 października 2012

black & white

Jakiś czas temu powstał szal w wersji biało- czarnej. Wykorzystałam do niego wełnę 18 mikronów, kokony, jedwab, silk laps, len  i tak oto powstała moja propozycja black & white.
Często dostaję pytania " a jak się to nosi", więc postanowiłam stworzyć dział stylizację. Będą tam się znajdowały moje propozycje noszenia filcu. Zapraszam do oglądania może przypadnie komuś do gustu moja propozycja.
Szal wkrótce dostępny na mojej stronie.Libre Manufacture





czwartek, 18 października 2012

Świry rękodzieła

Dziś mija dwa lata jak powstały świry rękodzieła. Długo się zastanawiałam się czy ta nazwa nikogo nie obrazi. A jak inaczej się nie nazwać jak nie tak. "Świr" człowiek, który żyje sobie w pasji, wyobraźni, który nieustannie myśli co by tu stworzyć. Czasami wystarczy nam zwykły sznurek, aby światełko już się  nam zapaliło " a może tak by to zrobić..." i tak 24h. Człowiek uśmiechnięty, zakręcony.Tworzy w radości i smutku a wszytko to widać w pracach jakie powstają. Wiec uważam się 100% świrem rękodzieła i dobrze mi z tym.

Drogie świry kwiaty dla was:) Niech każdy wasz dzień będzie wypełniony pasją.

środa, 17 października 2012

Lata 20-30

Fascynują mnie lata 20 - 30 pełne kobiecości i elegancji. Wiele moich prac ma nutkę z tamtych lat a zwłaszcza kapelusze :) Nie raz się zastanawiam czy powrócą czasy pełnej elegancji, nie ukrywam, że bym chciała . Mój dziadek artysta żył w tamtych latach a mój dar jeśli mogę tak powiedzieć odziedziczyłam po nim. Nie było mi go dane zobaczyć i poznać ale czuję go w mich pracach i wiem że jest ze mną. Może część mojej duszy żyła w tamtych czasach stąd to moje zamiłowanie.


Trzymam w dłoniach strug do drewna zrobiony przez mojego dziadka z samolotu, który spadł w 2 wojnie światowej.


niedziela, 14 października 2012

Kapelusz

Będąc jeszcze w ciąży z Gabi postanowiłam coś dla niej stworzyć, nie była bym sobą gdyby nie był to kapelusz. Długo się zastanawiałam jaki by to miał być z jakich materiałów i kolorystyki. Proces przygotowania trwał ponad dwa tygodnie, przygotowanie drewnianej formy, materiału sinamy, koronek. Kapelusz zaczął powoli się tworzyć, najpierw powstała baza ma nieco typowy kształt potem rondo a na końcu różyczki z koronki. Po połączeniu ze sobą wszystkich elementów i dopracowaniu szczegółów  powstał kapelusz.
A oto moja mała dama w kapeluszu.

Czas pokaże czy też będzie miała zamiłowanie do wszelakich nakryć głowy.
Moje córki ciekawe która pójdzie w mamy ślady a która  w taty sportowca:), a może wybiorą zupełnie inna drogę. Najważniejsze aby były zdrowe i szczęśliwe.



czwartek, 11 października 2012

Początek

Niedługo miną dwa lata jak istnieje Libre Manufacture, czas tak szybko leci. Dwa lata a tak  wiele zmian w życiu prywatnym jak i zawodowym. Urodziłam drugą córeczkę mała Gabi ma 4 miesiące:). Z mojej pasji wycofałam się na rok z przyczyn zdrowotnych, ale powracam i czeka mnie wiele pracy.Mam to szczęście, że kocham swoją pracę.  Czasami na swojej drodze spotykamy ludzi, którzy pozostają naszymi przyjaciółmi. Ja taką poznałam dwa lata znajomości przez internet, jedna rozmowa przez telefon a kiedy trzeba wzajemnie "kopiemy" się w tyłek aby się obudzić "halo ja też istnieje, mi też coś się należy" Poli bo o niej mowa pomogła mi stworzyć ten blog wizualnie za co jej bardzo dziękuję! Mam nadzieje, że jeszcze wiele postów tu napiszę, pokaże swoje prace i nie tylko. Zapraszam do mojego świata Libre Manufacture